KRZ raz jeszcze

wieżowce w mieście

KRZ to temat - rzeka. Kilka nowych przemyśleń dotyczących samego systemu i posługiwania się KRZ przez Sądy z mojej praktyki.

Według zapisów prawa restrukturyzacyjnego, nadzorca układu ma obowiązek założyć i prowadzić akta postępowania restrukturyzacyjnego o zatwierdzenie układu w systemie KRZ. Do tej pory naiwnie sądziłem, że gdy zostanie złożony wniosek o zatwierdzenie układu po zawarciu układu przez dłużnika z wierzycielami, to sąd przejmuje kontrolę nad aktami postępowania  i ma do nich pełny wgląd. Nie da się ukryć, że głęboka wiara w ten stan rzeczy była mi na rękę. Skrupulatnie prowadzone akta postępowania o zatwierdzenie układu w KRZ były rozwiązaniem jak system KRZ blokował dodawanie załączników do wniosku o zatwierdzenie układu z uwagi na ich objętość. Twórcy KRZ ograniczając objętość  wniosku nie zdawali sobie chyba sprawy, że niektóre z postępowań mają bardzo rozbudowaną dokumentację. Automatyczne przejęcie kontroli akt przez Sąd i wgląd do tych akt wydawały się być remedium na te kłopoty.

Z mojej praktyki okazało się, że sprawa nie jest tak oczywista. Wierząc we wspomniany automatyzm działania sądów w zakresie przejmowania akt postępowania,  wykazałem się naiwnością. Doświadczenia prowadzonych przeze mnie postępowań wskazują, że pracownicy sądów na etapie wniosku dłużnika o zatwierdzenie układu i analizy sprawozdania nadzorcy,  pytają o dokumenty, które od dawna są złożone w aktach postępowania  i mają stosowną autoryzację dłużnika lub nadzorcy.

Sądy nie zawsze też informują użytkowników branżowych jakim są doradcy restrukturyzacyjni – nadzorcy układu, że sprawa wniosku o zatwierdzenie układu ma po jego  złożeniu zupełnie nową   sygnaturę i wymagane przez sąd uzupełniające dokumenty i wyjaśnienia powinny być kierowane już do tych akt o nowej sygnaturze. Nie wszystkie sądy wysyłają taką informację przez tzw. portal użytkowników branżowych do nadzorców układu. Skierowanie korespondencji z uzupełniającą dokumentacją i informacją na starą sygnaturę przez dłużnika lub nadzorcę układu jest jednocześnie uznawane przez sądy za niedostarczenie wymaganej korespondencji i może skutkować zwróceniem wniosku o zatwierdzenie układu. Zdarza się, że nadzorca układu-doradca restrukturyzacyjny lub dłużnik muszą wysyłać dokumenty i informacje wymagane przez sąd przez ogólny KRZ na nową sygnaturę, o czym pewnie wiedzą tylko wtajemniczeni.  Z poziomu nadzorcy układu przez portal użytkowników branżowych nie da się tego zrobić. 

Zastanawiam się w tym miejscu na 3 kwestiami:

  1. Skąd się wzięło ograniczenie pojemności korespondencji wysyłanej przez KRZ także wniosków o zatwierdzenie układu ? 
  2. Dlaczego praktyka sądów w sprawie przejmowania kontroli nad dokumentacją postępowania i informowaniem o zmianie sygnatury jest kompletnie niejednolita w skali kraju? 
  3. Jeśli sądy z automatu nie przejmują kontroli  nad aktami i żądają, aby  jeszcze raz  dostarczać pewne  dokumenty, które są już od dawna w aktach postępowania o zatwierdzenie układu to po co w ogóle zakłada się i prowadzi te akta? 

Niestety, nie znam precyzyjnej odpowiedzi na te kwestie...